Na podstawie wspomnień publikowanych na tym blogu powstała książka. Zawarliśmy w niej wspomnienia naszych rozmówców bez dokonywania poważniejszych korekt i bez cenzury. Nie byliśmy też w stanie sprawdzić faktów, o których wspominają nasi rozmówcy. Tym bardziej, ze nasze zainteresowania skupione były nie na działaniach wojennych, a na codziennym życiu ludzi.
Wiadomo, że pamięć zdarzeń sprzed siedemdziesięciu lat może być niekompletna, że opisywane zdarzenia są widziane w sposób subiektywny. Mimo wszystko te wspomnienia są dokumentacją fragmentów życia codziennego ludzi; naszych przodków. Rozmówcy wspominają swoje dzieciństwo i młodość, swoich rodzicow, dziadków, sąsiadów. Wszyscy cierpieli niedostatek, mimo że pochodzą z różnych sfer.
Uważam, ze książka "Okupowana młodość" jest właśnie świadectwem jak ludzie dawali sobie radę w owych okropnych czasach. Wiele w niej wątków świadczy o pomocy wzajemnej, nawet o pomocy ze strony żołnierzy Wehrmachtu. Takie jest życie, taka jest natura ludzka, w każdym człowieku drzemią pokłady dobra i one ujawniają się w życiu rodzinnym, w sytuacjach codziennych, a najczęściej właśnie w chwilach trudnych..
Świadomi jesteśmy też zbrodni jakich się dopuścili hitlerowcy na narodach Europy i nie zapomnimy o tych czynach ludobójstwa, o obozach koncentracyjnych i obozach śmierci, o pacyfikacjach, przesiedleniach, wywózkach. Na ten temat napisano masę książek. Za zło, ktorego erupcja miała miejsce w dwudziestym wieku odpowiedzialne są dojrzewające ideologie - nazizm i komunizm wraz z całą machiną terroru .
Książkę wydrukowała drukarnia Arteks, redaktorem jest Michał Okrzeszowski, okładkę zaprojektowała Magdalena Huta. Uczestnicy projektu otrzymają egzemplarze tej książki bezpłatnie. W ten sposób chcemy podziękować im za współpracę.
Jeżeli ktoś z czytelników bloga zapragnie mieć książkę "Okupowana młodość- o zwyczajnym życiu w niezwyczajnych czasach wojny i okupacji" na własność - proszę o kontakt z Michałem lub od sierpnia z biurem Łańcuckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ul. Kościuszki 15 . Książka na razie nie jest dostępna w sprzedaży.
Dziękuję Wam Kochani.
Już nie odwiedzamy domów z dyktafonem i aparatem fotograficznym , ale zdarza się, że to rodzina naszego rozmówcy uważa chwilę otrzymania egzemplarza książki za ważną w zyciu starszej osoby.
Na zdjęciach nasza 101 latka - Pani Kazimiera Kyc w otoczeniu rodziny, która zebrała się, aby zobaczyć "ciepłą jeszcze" książkę i pogratulować autorce wspomnień.
.
